Bolidy Formuły 1 mają ogromną wartość – również kolekcjonerską. Właśnie dlatego to wydarzenie przyciągnęło wielu zamożnych fanów motorsportu.
Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii wygranego przez Lewisa Hamiltona (w kontrowersyjnych okolicznościach) sprzedano jego starą maszynę. To zwycięski McLaren z 2010 roku, dzięki któremu Brytyjczyk stanął na najwyższym stopniu podium podczas Grand Prix Turcji.
To pierwszy samochód Hamiltona, który został publicznie wystawiony na sprzedaż. Legitymuje się podwoziem numer 01. Siedmiokrotny mistrz świata zdołał tym bolidem również drugie miejsce podczas Grand Prix Chin tego samego roku.
Co ciekawe, maszyną jeździł również Jenson Button, który zdobył nią trzecią lokatę podczas ostatniego wyścigu w sezonie w Abu Zabi.
McLaren MP4-25A, bo taką nosi nazwę, osiągnął cenę 4 836 000 funtów, co przy aktualnym kursie (5,31) oznacza wydatek 25 678 160 złotych. To drugi najdrożej sprzedany bolid Formuły 1 w historii. W 2017 roku ktoś zapłacił 5 449 607 funtów za bolid Michaela Schumachera z 2001 roku (Ferrari F2001).