Znani sportowcy zarabiają krocie, dlatego nie mają problemu z dużymi wydatkami. Niektóre z nich mogą jednak boleć, szczególnie wtedy, gdy są karami…
Przekonał się o tym pewien fiński hokeista – Buffalo Ristolainen. Przekroczył on prędkość w rodzimym kraju podczas wakacyjnego wyjazdu. Jechał swoją Gelendą (G 500) 81 km/h po odcinku, na którym można rozwijać maksymalnie 40 km/h. Fińskie przepisy są bardzo ostre, dlatego za takie przewinienie sportowiec stracił prawo jazdy na dokładnie 3 miesiące.
Na tym jednak nie koniec. Mandaty w Finlandii uzależniane są od dochodów. Jako że Ristolainen zarabia kilka milionów rocznie, policja nałożyła na niego mandat w wysokości 120 680 euro. Za takie pieniądze można mieć u nas nowy dom z działką – w całkiem przyzwoitym miejscu.