Do bardzo poważnego wypadku doszło na torze Watkins Glen International podczas kursu doskonalenia jazdy.
Przy około 180 km/h w zakręcie (po 30 minutach treningu) kierowca i jednocześnie właściciel pojazdu stracił hamulce. Starał się zredukować prędkość, ale uderzenie w bandę było nie do uniknięcia. Co istotne, zarówno Greg, jak i instruktor wyszli cało z tego niebezpiecznego zdarzenia. Uratowała ich przede wszystkim mocna klatka bezpieczeństwa, bez której z pewnością wypadek skończyłby się tragicznie. Skasowane BMW E30 znane jest amerykańskim znawcom tematu pod nazwą Holly. Pod jego maską znajduje się jednostka S52. Właściciel chce jak najszybciej odbudować swoje auto. Zobaczcie sami, jak dramatycznie to wyglądało: