Motoryzacja wychowała wiele ważnych osobistości. Lee Iacocca był natomiast jedną z tych legend, które same wychowywały motoryzację.
Ten niezwykły człowiek zaczął swoją karierę od w 1946 roku, kiedy trafił do Forda. Był genialnym handlowcem, który rozumiał, że klientom należy sprzedać nie tylko produkt, ale też samego siebie, a sam proces sprzedaży to nie tylko transakcja, ale także umacnianie więzi przed i po niej. Po krótkiej chwili został wydelegowany do działu marketingu i stworzył kampanię „56 for ’56”, która polegała na sprzedaży ratalnej samochodów z 1956 roku (z opłatą własną 20% i miesięcznymi ratami 56 dolarów).
Już w 1960 roku został wiceprezydentem Forda i po czterech latach był ojcem projektu „Mustang”, który, jak wszyscy wiemy, skończył się sukcesem. W sumie, dalej trwa… Ponosi także odpowiedzialność za stworzenie Lincolna Continentala oraz Mercury Cougara, a także Marquisa. W 1970 roku został zwolniony, ale po kilku latach wrócił do gry jako reprezentant Chryslera. To on doprowadził do debiutu vanów, takich jak Voyager i Caravan. Ostatnim z jego projektów był Jeep Grand Cherokee.
W 1992 roku ustąpił ze stanowiska prezesa i odszedł z firmy. Przez kilka lat pełnił jednak rolę organu doradczego. Zmarł w wieku 94 lat.