Domorośli tunerzy to temat, o którym można opowiadać godzinami. Zresztą, może ktoś kiedyś pokusi się o zebranie ich „dzieł” i wydanie książki…
Mielibyśmy do niej kolejny ciekawy materiał. Oto… poszerzony Austin Mini. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co było inspiracją twórcy. Cel wydaje się jednak oczywisty – wzrost przestrzeni. No i udało się… Samochód jest znacznie większy, co widać już na pierwszy rzut oka. Autor zdecydował się na dodatkowe 60 centymetrów szerokości.
Teraz brytyjski model wygląda jak… kwadratowy, niebieski klocek. Uroda z pewnością nie jest jego mocną stroną, ale za to we wnętrzu udało się wygospodarować miejsce na dodatkowy fotel i dłuższą kanapę. Twórca zdecydował się nawet na elektrycznie otwierany, materiałowy dach.
Teraz poszerzone Mini szuka nowego właściciela. Właśnie trwa aukcja na portalu eBay, gdzie na ponad dwa dni przed końcem najwyższa oferta wynosi niemal 2000 funtów. Podejrzewamy, że ta kwota jeszcze urośnie.