Jak co roku, w okolicach listopada, w sieci zaczyna huczeć w temacie zmiany opon na zimowe.
Czy już warto ? Czy może lepiej jeszcze trochę poczekać ? Wielu tłumaczy odwlekanie wymiany na dość spore wahania temperatury. Ich zdaniem w ciągu dnia jest jeszcze zdecydowanie „za ciepło” na tego typu ogumienie.
Producenci opon zalecają kierować się prostą zasadą:
„Opony należy zmienić na zimowe, kiedy temperatura powietrza w ciągu dnia spada poniżej 7 stopni Celsjusza”
Przy podejmowaniu decyzji należy wziąć pod uwagę, że wielu z nas korzysta z samochodu wczesnym rankiem, kiedy odwozi dzieci do przedszkola czy dojeżdża do pracy. W takich godzinach musimy być przygotowani zdecydowanie gorsze warunki na drogach, niż w ciągu dnia.
Coraz częściej mogą zaskoczyć nas przymrozki. O ile poranne skrobanie szyby to całkiem niezły pomysł na poranny aerobik, to prowadzenie auta w niekontrolowanym poślizgu już niekoniecznie.
Kupując zimowe opony starajmy się kupować opony nowe. W przypadku opon zimowych – głęboki, zimowy bieżnik to połowa sukcesu. Równie ważna jest odpowiednia mieszanka gumy, która niestety z wiekiem traci swoje właściwości.
Powierzchnia styku opony z podłożem jest niewiele większa od powierzchni dłoni dorosłego człowieka. Ten niewielki kawałek gumy pozwala wam i waszym bliskim na bezpiecznie dotarcie do celu – nie oszczędzajcie na swoim bezpieczeństwie. Szerokiej drogi !