Prawie połowa ekip Formuły 1 zaprezentowała barwy na sezon 2023. Przypomnijmy, że pierwszy wyścig odbędzie się już na początku marca.
Kolejnym teamem, który ujawnił swoją maszynę jest AlphaTauri. To zespół „satelicki” Red Bulla, który również wykorzystuje silnik Hondy. Między innymi dlatego Yuki Tsunoda, japoński kierowca, ma miejsce w jednym z dwóch dostępnych bolidów. Warto w tym miejscu dodać, że jego partnerem będzie w tym roku Nyck de Vries, dla którego jest to debiut.
Bolid AlphaTauri na sezon 2023 nosi nazwę AT04. Ma być znacznie lepszy pod kątem aerodynamiki w porównaniu do tego zeszłorocznego. I tego byśmy sobie życzyli, bo minione mistrzostwa nie były udane dla tej ekipy.
AlphaTauri AT04 – pojawiła się czerwień
Malowanie jest ewolucją tego, co było już znane i stosowane. Ogromne, białe logo za plecami kierowców wkomponowano w granatowe tło, którego częścią jest oczywiście byk. Zupełnie nowymi akcentami są czerwone wstawki.
Czerwień nie jest oczywiście przypadkowa. Wymusił ją Orlen – nowy sponsor AlphaTauri. Polski potentat paliwowy postanowił zakończyć współpracę z Alfa Romeo (Sauberem) i spróbować czegoś nowego.
Logo Orlen widnieje z każdej strony – na tylnym skrzydle, bocznych strefach „podłogi”, pałąku Halo, lusterach oraz „nosie” bolidu. Aby wszystko do siebie lepiej pasowało, czerwień pojawiła się także nad kołami i przy śrubach felg. Trzeba przyznać, że całość wygląda pomysłowo i może się podobać.
Pozostaje wierzyć, że AlphaTauri będzie w tym sezonie bardziej konkurencyjnym zespołem. Czy Tsunoda zachowa więcej spokoju? Czy 28-letni debiutant pokona Japończyka? Odpowiedzi na te pytania pojawią się już niebawem.
Przedsezonowe testy w Bahrajnie wystartują 23 lutego. Z kolei 5 marca odbędzie się pierwsze Grand Prix tego roku – w tym samym miejscu, rzecz jasna.