Mandaty są coraz surowsze, dlatego łamanie przepisów ruchu drogowego bywa kosztowne. Tym razem przekonał się o tym pewien kierowca bawarskiego SUV-a.
Manewr, który wykonał był daleki od idealnych. Jechał prawym pasem, gdy postanowił zawrócić. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jezdnia składała się z czterech pasów – po dwa w danym kierunku.
Spore auto nie zawraca w miejscu, dlatego było konieczne wykorzystanie dużej przestrzeni. Nagrywający ustąpił wspomnianemu bohaterowi i czekał aż ten osiągnie swój cel.
>Zawracanie na moście. Pick-up zatrzymał się w poprzek jezdni (wideo)
Los chciał, że w pobliżu znalazła się policja. Oznakowany radiowóz poruszał się tym samym pasem, co główny bohater tej historii. Gdy ten drugi już zawrócił, policjanci włączyli sygnały świetlne i ruszyli za nim, co nie było specjalnie zaskakujące.
Kierowca bawarskiego SUV-a był ostrożny i widać, że nie chciał generować zagrożenia. Niemniej jednak złamał przepis – zawracał w miejscu niedozwolonym przecinając linię ciągłą. Efektem tego musiała być kontrola policyjna. Podejrzewamy, że brak interwencji funkcjonariuszy zwróciłby jeszcze większą uwagę świadków.
>Zawracanie z chodnika na chodnik. Kierowca sporo zaryzykował (wideo)
Pamiętajmy, by nie łamać przepisów, nawet jeśli wydaje się, że manewr nie rodzi żadnego ryzyka. Prawo jest prawem i trzeba go przestrzegać – dla własnego bezpieczeństwa, a także spokoju rodzinnego budżetu.