Arabia Saudyjska to państwo, które słynie ze złóż ropy naftowej. Dzięki nim dysponuje niezwykłym bogactwem, które daje duże możliwości.
Zdradza to wiele nietypowych rozwiązań. W którym innym kraju można w automacie kupić sztabkę złota? No właśnie. Pokazem ekonomicznych szczytów są także liczne budowle, które potrafią zawstydzać swym monumentalnym charakterem.
Co ciekawe, właśnie tam ma powstać nowy drapacz chmur, który ma przejąć tytuł najwyższego budynku na świecie (wyprzedzając Burdż Chalifa z Dubaju). Dach ma znajdować się ponad 1000 metrów nad ziemią, co oznacza pobicie rekordu o ponad 20%.
Katastrofa budowlana arabskiego parkingu
Nie wszystkie projekty są jednak udane, czego dowodem jest ten parking – a raczej to, co z niego zostało. Jak podają lokalne media, zdarzenie miało miejsce w październiku zeszłego roku. Z aktualnych ustaleń wynika, że obiekt został przeciążony, choć nie ma jeszcze ostatecznych wyników śledztwa.
Samochody, które udało się wydobyć zostały wprost sprasowane. Wyglądają, jak wyjęte ze zgniatarki pracującej na złomowisku. Część z nich nawet nie da się rozpoznać. Fani Porsche dostrzegą jednak, że świat jest uboższy o jedną Panamerę i jedno Cayenne. W katastrofie budowlanej swój żywot zakończyło też BMW Serii 6 i wiele modeli Toyoty.