Dziennikarze motoryzacyjni to taka grupa społeczna, jak każda inna. Znajdziemy w niej zarówno tych spokojnych i cichych, jak i nieco bardziej „aktywnych” lubiących pożartować. Do których ja należę? Tym razem nie o mnie…
Dzisiejszy bohater bez wątpienia reprezentuje tych drugich. Przy okazji międzynarodowej premiery Skody Karoq na Sycylii postanowił nagrać materiał, w którym nawiązuje do mafijnej historii wyspy. W tym celu włożył do bagażnika związanego sznurem kolegę, którego obecność miała symbolizować porwanie. Muzyka z filmu „Ojciec Chrzestny” dopełniała całości.
Niestety, ta forma nie spodobała się nie tylko na Sycylii, ale także w wielu innych regionach. Do redakcji francuskiego Auto Moto Magazine zaczęły napływać skargi od oburzonych obywateli. Niezadowolenia nie krył także senator Giuseppe Lumia, który zasiada w komisji ds. walki z mafią. Materiał został więc usunięty, ale każdy wie, że internet nie zapomina. Nie trzeba było długo czekać na jego powrót. Sami zobaczcie, czy „medialna burza” została słusznie wywołana: