To historia, która mrozi krew w żyłach i budzi ogromne zbulwersowanie społeczeństwa. I trudno się temu dziwić.
Miejscem zdarzenia był Lublin. Nie ma wątpliwości, że za takie zachowanie powinien być kryminał. Osoba, która dopuściła się tych czynów wykazała się skrajną nieodpowiedzialnością. Najbardziej zadziwia, że zwykła stłuczka skończyła się czymś, co dla niektórych może oznaczać usiłowanie zabójstwa.
Jesteśmy bardzo ciekawi, jaki finał będzie miała ta sprawa. Wydaje się, że nie ma żadnego ratunku dla sprawcy. Utrata uprawnień i grzywna wydają się za małą karą w takich okolicznościach.
Coraz gorsze decyzje
Zaczęło się od stłuczki. Kierowca starego Forda Mondeo uderzył przed skrzyżowaniem w Renault Clio Grandtour. No cóż, każdemu mogło się zdarzyć. Co zrobić w takich okolicznościach? Dogadać się, przekazać numer polisy, zrobić zdjęcia, poinformować ubezpieczycieli i przeprosić. Krótko mówiąc, postąpić po ludzku.
Niestety, sprawca zdarzenia nie zamierzał zachować się w sposób godny. Jak widać na nagraniu pochodzącym z samochodu świadka, wrzucił wsteczny i zaczął uciekać. I to jest już naganne. Na tym jednak nie koniec.
Poszkodowana wyszła z samochodu, by wyjaśnić sprawę. Kierowca nie przejął się jej obecnością i po prostu ją potrącił. Jak się okazało, przejechał jej po kostce. Mimo że dopiero ruszał, uderzenie było naprawdę silne.
Wszystko zostało nagrane. Kierowca na pewno miał coś na sumieniu. Niewykluczone, że był pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Za takie zachowanie konieczna jest obowiązkowa odsiadka – najlepiej uzupełniona pracami na swoje utrzymanie.