Niestety, liczne nagrania z polskich dróg udowadniają, że kultura jazdy nie jest naszą najmocniejszą stroną.
Kierowcy bardzo często lekceważą przepisy i pozwalają sobie na niedozwolone manewry. Trudno nie odnieść wrażenia, że niektórzy po prostu czują się lepsi od innych. Nierzadko ma to swoje konsekwencje. Takie zachowania często tworzą niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Ten kierowca crossovera wyrzucił peta za okno i poczuł się jak rowerzysta.
Oczekiwanie w korku nie jest dla nikogo przyjemnością. Każdy chce jak najszybciej znaleźć się w miejscu docelowym i nie tracić czasów. Istnieją jednak tacy, którzy wpadają na pomysły skrócenia oczekiwania. Kolejny tego przykład miał miejsce w Szczecinie.
Samochód jak jednoślad?
Mężczyzna stwierdził, że zamiast czekać lepiej ominąć stojące pojazdy. Jak? Wykorzystując ścieżkę rowerową znajdującą się tuż obok. Była na tyle szeroka, by zmieścił się tam duży pojazd – akurat taki, jak japoński crossover.
To oczywiście skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, które powinno skończyć się mandatem. Brak kultury i poczucie wyższości to częsty obraz polskich dróg, który już wielokrotnie miał swoje konsekwencje, czego przykładami są liczne kolizje i wypadki.
Aspekt kultury dotyczy także resztki papierosa wyrzuconej na asfalt. Taki śmieć nie znika przecież w atmosferze. Ktoś musi się schylić, podnieść go i umieścić w koszu – miejscu do tego przeznaczonym. Pozbywanie się czegokolwiek przez okno jest przejawem prostactwa i należy o tym pamiętać.