Wyprzedzanie na drodze dwupasmowej dwukierunkowej to zawsze ryzykowne posunięcie, gdy widoczność nie jest wystarczająco dobra.
Może się też zdarzyć, że kierowca decydujący się na taki manewr źle „obliczy” odległość do pojazdu zbliżającego się z naprzeciwka lub przeceni możliwości (moc) swojego samochodu. Tym razem jednak powodem niebezpiecznego zdarzenia był…. kompletny brak wyobraźni. Na tego typu drogach wyprzedzanie pod górę jest skrajną głupotą o czym przekonał się kierowca niemieckiego samochodu dostawczego.
Gdy był praktycznie „w połowie” manewru, na jego torze jazdy znalazł się inny pojazd. Jego prowadzący wykazał się jednak błyskawiczną reakcją i uniknięto czołowego zderzenia, choć i tak doszło do kontaktu i wizyty w rowie. Zobaczcie to kilkusekundowe nagranie:
Za cos takiego prawo jazdy powinno byc zabierane na 5 lat.
Dokładnie…
Ja bym mu zabral prawojazdy na 10lat, obciazyl wszelkimi kosztami, dodatkowym zadoscuczynieniem dla poszkodowanych w wysokosci 200tys zl na osobe i umieszczenie jego wizerunku na stronie rzadowej jako potencjalnego mordercy.