Do kolejnego bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło na słynnym łuku Drogowej Trasy Średnicowej.
Wypadek motocyklisty na Zakręcie Mistrzów wyglądał bardzo groźnie. Użytkownik jednośladu jechał lewym pasem, gdy zaczął zbliżać się do krawędzi jezdni. Można mówić, że źle się złożył, w czym jest sporo prawdy (i nie dostosował prędkości do ograniczenia), ale w praktyce mógł nie wiedzieć, że kąt tego łuku nie jest w każdym miejscu taki sam.
W pewnym momencie konieczna jest korekta kierownicą, która w przypadku motocykla jest trudniejsza, niż w samochodzie. Motocyklista w końcu zahaczył o barierki i upadł. Gdyby niefortunnie uderzył w metalową przeszkodę, to mógłby zostać wręcz przecięty.
Na szczęście wstał o własnych siłach, choć wymagał opieki medycznej. Zakręt Mistrzów dał o sobie znać kolejnemu uczestnikowi ruchu. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu w tym samym miejscu doszło do wypadku z udziałem jednego samochodu, którego kierowca wpadł w poślizg.