Im gorsza widoczność, tym ostrożniej powinniśmy włączać się do ruchu. Nie każdy o tym pamięta.
Kierowca czerwonego Mitsubishi postanowił wjechać na główną drogę z odcinka podporządkowanego. Niestety, nie zachował wystarczającej uwagi, czego efektem było wymuszenie pierwszeństwa i poważne zderzenie z innym pojazdem.
Nagrywający jechał z prędkością, która z pewnością była bliska dozwolonej, dlatego nie można mówić o brawurze. Sprawca znalazł się na kursie kolizyjnym, gdy oba pojazdy były już bardzo blisko siebie. Nie było za wiele czasu i miejsca na skuteczną reakcję.
Kiepska widoczność
Doszło do potężnego zderzenia dwóch samochodów. Systemy zareagowały prawidłowo i aktywowały poduszki powietrzne. Na szczęście obyło się bez uszczerbków zdrowotnych zagrażających życiu.
Niewątpliwym sprawcą tego zdarzenia jest kierowca Mitsubishi, który nie zachował ostrożności, a następnie wymusił pierwszeństwo na uczestniku ruchu poruszającym się prostopadle do jego pierwotnego kierunku jazdy.
Warto jednak wspomnieć o drzewkach, które były posadzone przy drodze. Nie były to dzikie zarośla tylko swego rodzaju ozdoba przed prywatną posesją. Jako że znajdują się one przy skrzyżowaniu, mają spory wpływ na widoczność.
Roślinność jest bardzo ważna i cenna, ale pamiętajmy również o bezpieczeństwie. Umieszczanie przy skrzyżowaniach wysokich, litych ogrodzeń, dodatkowych ozdób czy wspomnianych zarośli może być ryzykowne dla innych. Lepiej więc nie stawiać „dużych gabarytów” w takich miejscach, jeżeli nie ma takiej konieczności.