Wojciech Krzemiński
To mogą, choć nie muszą być marzenia – wystarczy mieć cel i chcieć go zrealizować. Dzisiejszy rynek daje naprawdę duże możliwości. Świetnym tego przykładem mogą być wszelkie pakiety, vouchery i karty podarunkowe, które przybliżają nas do zakupu konkretnych przedmiotów lub wspaniałych przeżyć. Nie trzeba nikogo przekonywać, że te drugie bywają cenniejsze od jakiejkolwiek materii chowanej na lata do szuflady.
Wyjątkowy Prezent to przedsięwzięcie, które pozwala zrealizować naprawdę sporo fajnych aktywności. Nas akurat najbardziej interesują tematy motoryzacyjne, dlatego nikogo z pewnością nie zdziwi, że uczestniczyliśmy w jazdach samochodami sportowymi – po zamkniętym torze, rzecz jasna. To nie tylko świetna forma rozrywki, ale też możliwość udoskonalania swoich umiejętności oraz poznanie wartościowych ludzi.
Istnieją tak naprawdę dwa najpopularniejsze scenariusze korzystania z takiej usługi. Pierwszy z nich to oczywiście kupno prezentu spełniającego oczekiwania solenizanta lub bliskiej osoby, która najzwyczajniej w świecie jest tego warta. Natomiast ten drugi wariant to zrobienie przyjemności sobie samemu, bo dlaczego nie? No właśnie, nie widzimy przeciwwskazań.
Wyjątkowy Prezent za kierownicą
Prezentowana oferta jest dedykowana zarówno zupełnym laikom, jak i bardziej doświadczonym kierowcom. I poziom zamożności nie ma tu większego znaczenia. Jeździsz Polonezem? W porządku. Masz auto za 1,5 miliona złotych? Też fajnie. Bez względu na to, którego scenariusza jesteś bliżej, możesz wyjść zadowolony i chcieć tu wrócić.
Każdy, kto nie dysponuje sportowym autem ucieszy się z możliwości pokonania toru w zaawansowanej i piekielnie szybkiej maszynie. Wbrew pozorom, to samo dotyczy posiadaczy podobnych aut, którzy tym sposobem mogą w stosunkowo tani sposób sprawdzić inny model z tej samej półki i samemu dojść do wniosku, który jest lepszy.
Krótko mówiąc, nie musisz kupować wyjątkowego auta niedostępnego do jazd próbnych u dealera, by wiedzieć, jak zachowuje się w takich warunkach. I to jest naprawdę wartościowe, bo nie wymaga dużych nakładów finansowych.
Przejdźmy jednak do konkretów. Wyjątkowy Prezent nawiązał współpracę z ekipą SJS Driving Experience, co zaowocowało możliwością organizacji jazd w różnych lokalizacjach. Jedną z nich jest Tor Kielce, gdzie sami zawitaliśmy.
Radość z jazdy
Przed znalezieniem się za kierownicą zawsze należy wchłonąć odpowiednią dawkę teorii. Wszystko po to, by utrzymać bezpieczeństwo na właściwym poziomie. Od przekazywania kluczowych informacji są instruktorzy, którzy czuwają nad uczestnikami wydarzenia.
Przejażdżka supersamochodem może mieć formę bezpośrednią (za kierownicą) lub pośrednią (na miejscu pasażera). Wspomniany instruktor będzie więc siedział obok nas. Niektórzy z tego powodu początkowo kręcą nosami, ale to błędne rozumowanie.
Doświadczony specjalista nie jest tam po to, by hamować zapędy kierowcy – wręcz przeciwnie. Sam skłania do przekraczania własnych granic, co zawsze jest okraszone fachowymi radami (gdzie hamować, jak wchodzić w zakręt czy w którym miejscu „prostować” auto). Nie ma wątpliwości, że bez ingerencji takich ekspertów trudno byłoby osiągnąć tak dobre czasy. Jest to zatem forma rozrywki i nauki zarazem.
Samochody? Naprawdę godne. Próbę czasową realizowaliśmy za kierownicą Lamborghini Huracan. Oprócz tego do wyboru były takie tuzy, jak McLaren 570GT, Ferrari 458 Italia czy Porsche 911 Carrera 4. Nie ma więc powodów do wybrzydzania.
To też oznacza, że Wyjątkowy Prezent pozwala przeżyć z dużym uśmiechem naprawdę wartościowy dzień. Biorąc pod uwagę zainteresowanie ofertą, łatwo dojść do wniosku, że to coraz częstsza forma podarunku. Jeżeli chodzi o podobne wydarzenia i listę samochodów, wszystko można znaleźć na stronie organizatora.
