Praca pilota to niezwykła odpowiedzialność. Jeden niewielki błąd może wywołać lawinę negatywnych zdarzeń, które mogą spowodować katastrofę. W tym zawodzie liczą się więc opanowane emocje, chłodna głowa i precyzja godna sapera.
Silne podmuchy wiatru i trudny z opanowaniem turbośmigłowca
Na wykonywanie zadań pilota wpływa zarówno maszyna, jak i warunki pogodowe. W tym przypadku w Birmingham (Wielka Brytania) były fatalne, dlatego kapitan miał ogromne problemy z posadzeniem swojej jednostki powietrznej. Jego BAe ATP walczył z bardzo silnymi podmuchami wiatru.
Maszyna była niewłaściwie ustawiona do kierunku pasa startowego, co było oczywiście związane z oporem, jaki stawiało powietrze. Ostatecznie udało się wylądować, choć doszło do ściągnięcia samolotu na strefę zieleni. Pilot zachował jednak zimną krew i wrócił na właściwy tor.