w

Wnętrze DS N8. Nowa nomenklatura to początek zmian

DS N8 - zapowiedź
DS N8 - zapowiedź

Odejście Carlosa Tavaresa raczej nie zmieni sytuacji francuskiej marki premium. Plan rozwoju jest już dobrze znany, choć nie ukrywamy, że wolelibyśmy zobaczyć więcej premier samochodów hybrydowych.

I niewykluczone, że tak będzie, co mogą prognozować decyzje w innych markach koncernu Stellantis – na przykład Fiata, który wraca do hybrydowej „pięćsetki”. Tymczasem prezentujemy wnętrze DS N8, a dokładniej N°8, bo tak ma brzmieć oficjalna nazwa modelu.

W sieci będziemy używać uproszczonej formy, czyli N8, ponieważ większość internautów właśnie tak będzie wpisywało tę nazwę w wyszukiwarkę, co oczywiście nie dziwi. Francuzi chcieli być, jak zwykle, nieco bardziej oryginalni, ale z perspektywy SEO nie jest to najlepszy pomysł. Zostawmy jednak ten wątek, bo już nie ma większego znaczenia.

DS N8 - zapowiedź
DS N8 – zapowiedź

Przypomnijmy, że producent postawił na nadwozie typu fastback. Na tej podstawie można wywnioskować, że gabarytowo i technologicznie można spodziewać się przerośniętego modelu kompaktowego – wzorem Peugeota 408 i Citroena C5 X.

Nie ma wątpliwości, że DS N8 będzie prezentował się najbardziej awangardowo i biżuteryjnie, co nie oznacza, że najlepiej – to akurat kwestia gustu. Charakterystyczny tył przykuwa uwagę nawet w kamuflażu. Auto z pewnością będzie przyciągać wzrok na europejskich drogach.

DS N8 – wnętrze

W kabinie można poczuć się na pewno wyjątkowo. Widać, że projektanci chcieli zachować spore pokłady indywidualizmu wraz z nowym wzornictwem. Pod względem estetycznym jest rzeczywiście bardzo interesująco.

Zacznijmy od paneli drzwiowych, których górna część pokryta jest tapicerką – najpewniej zamszową lub przypominającą zamsz. Sąsiaduje ona z ogromnymi, ciekawie wyglądającymi panelami, które skrywają głośniki Electra 3D, które są dziełem firmy Focal. Oby za designem poszedł dźwięk. Nieco niżej znalazły się kieszenie, które wydają się mieć kratkowaną fakturę na ściance.

Intrygująco wygląda również kierownica – nie dwu-, nie trój-, tylko czteroramienna, co dziś jest rzadkością. Owe ramiona tworzą wzór litery „X”. W centralnym miejscu znalazło się zaktualizowane logo producenta.

Przed wieńcem zagościł ekran z cyfrowymi wskaźnikami. Na tym etapie trudno mówić o jego funkcjonalności. Podejrzewamy jednak, że będzie go można personalizować, choć nie należy spodziewać się motywu klasycznych tarcz.

Wnętrze DS N8
Wnętrze DS N8

Wnętrze DS N8 oferuje także duży ekran multimedialny, który stanowi centrum dowodzenia. Na zdjęciach widać, że jest zintegrowany z panelem klimatyzacji. Jego interfejs jest ewolucją aktualnie stosowanego systemu, co pozwala przypuszczać, że obsługa nie będzie skomplikowana.

Producent postawił także na bardzo interesująco wyglądające dysze nawiewu. Co istotne, są dobrze wkomponowane w cały kokpit, a do tego nie przypominają rozwiązań stosowanych u konkurencji Pozostaje wierzyć, że będą również użyteczne.

Uwagę zwraca też wiszący tunel środkowy z indukcyjną ładowarką, selektorem kierunku jazdy oraz podłokietnikiem z ukrytym schowkiem. Nieco niżej znalazła się dodatkowa półka, która zwiększa praktyczność. Gdzie są uchwyty na butelki? Mamy nadzieję, że gdzieś w okolicy.

Tylko elektryczny – na ten moment

Jak już wspomnieliśmy, DS N8 ma być oferowany z napędem akumulatorowym – tylko i wyłącznie. Od początku takie były założenia. Konstrukcyjnie może jednak zostać przystosowany do innych koncepcji silnikowych.

Zapewnia to architektura STLA Medium, którą można znaleźć również w modelach Citroena i Peugeota. Zgodnie ze wstępnymi zapowiedziami, zasięg tego francuskiego samochodu ma wynosić do 750 kilometrów.

To oznacza, że zostanie uzupełniony dużą baterią – najpewniej o pojemności około 100 kWh. Pamiętajmy jednak, że wielkość to nie wszystko. Liczą się również takie aspekty, jak masa własna oraz tempo ładowania.

Pozostało już tylko czekać na oficjalną premierę. Nie ma wątpliwości, że wnętrze DS 8 wygląda dobrze, ale to nie jest niestety gwarant sukcesu. Elektryczny fastback może i wygląda dobrze, ale na tym etapie rozwoju motoryzacji powinna być dla niego hybrydowa alternatywa.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowy koncept Jaguara

Koncept Jaguara trafił do sieci. Ktoś zamontował mu grill z tyłu

Esteban Ocon Alpine

Esteban Ocon nie pojedzie w ostatnim wyścigu. Można to było wyczuć już wczoraj