Czas gruntownych zmian w przemyśle motoryzacyjnym jest szansą dla nowych firm, które zamierzają odnaleźć się w kolejnym, branżowym rozdaniu. Łatwo nie będzie, ale niektórzy mają spore szanse, by zaistnieć.
Wśród nich jest Lucid. To amerykański producent skupiający się na tworzeniu aut elektrycznych. Czy jego konkurentem jest Tesla? Tylko w pewnym sensie. Modele mniej znanej marki są o co najmniej dwie półki wyżej pod względem jakości. Celują więc w nieco inny target klientów.
Oto Lucid Air Sapphire, który potwierdza duże ambicje i może rodzić obawy renomowanych graczy. Prezentuje się naprawdę niezwykle, a przy tym oferuje osiągi, których nie powstydziłoby się nawet Bugatti.
Firma potwierdziła dane techniczne, które od jakiegoś czasu krążą po sieci. Lucid Sapphire potrafi rozpędzić się do 96 km/h w 1,89 sekundy. Marka podaje wynik co do setnej, by pokazać, że Tesla Model S Plaid nie jest szybsza…
Warto podkreślić, że auto nie traci wigoru przy wyższych prędkościach. Co ciekawe, 160 km/h można zobaczyć po upływie zaledwie 3,87 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 330 km/h. To kolejny parametr, który jest nieco lepszy, niż w najmocniejszej Tesli.
Lucid ogłosił także wynik na 1/4 mili. Air Sapphire potrafi pokonać ten dystans w mniej, niż 9 sekund. Podejrzewamy, że producent będzie chciał przewyższyć swojego teoretycznego konkurenta również na tym polu.
Prezentowany model dysponuje trzema jednostkami elektrycznymi o mocy systemowej około 1200 koni mechanicznych. Napęd na obie osie zapewnia stabilny start i wydajność w każdych warunkach, choć przy takich wartościach najlepiej jest, gdy opony są rozgrzane…
Co istotne, znamy już cenę auta. Lucid Air Sapphire kosztuje 249 000 dolarów, co przy aktualnym kursie (4,50) oznacza wydatek dokładnie 1 120 500 złotych. Tanio nie jest. ale to naprawdę niezwykły pojazd i z pewnością będzie budził duże zainteresowanie.