Niestety, takie zdarzenia wciąż mają miejsce. Tym razem jedno z nich wydarzyło się w Białymstoku.
Jak wynika z opisu, który został udostępniony na profilu w social mediach, do przestępstwa doszło dziś (1 kwietnia) około godziny 8:30 na ulicy Baranowickiej. Właściciel wyznaczył nagrodę za ustalenie tożsamości sprawcy kradzieży auta.
Złodziej przywłaszczył sobie Fiata Ducato w kolorze pomarańczowym. Jak można przypuszczać, auto nie miało systemu dostępu bezkluczykowego, dlatego najpewniej nie zostało ukradzione metodą „na walizkę”.
Pomoc w ustaleniu sprawcy
Mężczyzna musiał dostać się do kabiny i odpalić auto w bardziej konwencjonalny sposób. Wszystko zostało zarejestrowane dzięki kamerze monitoringu umieszczonej na pobliskim budynku. Warto dodać, że uwieczniła ona dokładnie sylwetkę sprawcy.
Sprawca był ubrany na czarno i miał niebieską maseczkę. Jego twarz została jednak zarejestrowana, co może pomóc w ustaleniu tożsamości. Osoba, która poda personalia złodzieja otrzyma nagrodę w wysokości 2000 złotych.
Bez względu na kwotę, zawsze warto pomagać, bo nigdy nie wiadomo, czy ktoś z nas nie będzie w podobnej sytuacji oczekiwał takiego wsparcia. Miejsce każdego przestępcy, w tym złodzieja, jest w więzieniu.
Samochód posiada numer rejestracyjny BI5030L, ale przestępca raczej nie był na tyle głupi, by nie zdjąć oryginalnych „blach”. Jeżeli ktoś wie, gdzie może znajdować się sprawca lub pojazd, to proszony jest o zgłoszenie się na komisariat lub przekazanie wiadomości na profil FB, który znajduje się powyżej tego akapitu.