w

Wielki SUV Hyundaia nadjechał. Osiąga setkę w 5 sekund!

Hyundai Ioniq 9
Hyundai Ioniq 9

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy ten model odniesie sukces. Niemniej jednak z pewnością wzbudzi duże zainteresowanie i zwróci uwagę na drogach – także tych amerykańskich.

Oto wielki SUV Hyundaia, który ma za zadanie potwierdzić ambicje południowokoreańskiej marki, a przy tym podbudować i tak już mocny wizerunek. Nosi nazwę Ioniq 9, co może sugerować, jaki skrywa napęd.

Zacznijmy jednak od designu, który nawiązuje do innych modeli tego producenta, ale w oryginalny sposób. Krótko mówiąc, prezentowany samochód ma własną tożsamość stylistyczną i nie będzie problemu, by go rozpoznać.

Główne reflektory umieszczono w zderzaku, który posiada również niewielki wlot oraz czarny panel z wkomponowanymi czujnikami. Nieco wyżej zagościły światła LED do jazdy dziennej, które utrzymano w motywie znanym z Tetrisa.

Wielki SUV Hyundaia
Hyundai Ioniq 9

Profil ujawnia, jak duże jest to auto. Widać, że projektantom bardzo zależało na podkreśleniu masywności, niż znalezieniu optycznej lekkości. Choć linia dachu opada, a przeszklenia się zwężają, nie ma mowy o subtelności. To kawał „klocka” z wyraźnie zaznaczonymi błotnikami.

Mocno ścięty tył też robi wrażenie. Pionowe lampy są bardzo duże i delikatnie przypominają stare modele Volvo. Co ciekawe, sąsiadują z ogromnym światłem STOP, które osadzono na niewielkim spojlerze. Ciekawy motyw.

Wielki SUV Hyundaia od wewnątrz

We wnętrzu można znaleźć trzy rzędy siedzeń dla sześciu lub siedmiu osób – w zależności od wybranej konfiguracji. Producent postawił na uzyskanie jak największego komfortu, dlatego w drugim rzędzie mogą znajdować się nawet wysuwane podnóżki, które pozwolą dobrać pozycję półleżącą. Oprócz nich są także podłokietniki.

W trzecim rzędzie znajdują się dwa indywidualne fotele. Co ważne, mają sporą szerokość. Jeszcze bardziej istotna jest godna odległość ich siedzisk do podłogi, dzięki której nie będzie trzymać kolan tuż pod zębami. Projektanci zapewnili „ostatnim” podróżnym również podłokietniki, małe kieszenie i uchwyty na butelki

Wielki SUV Hyundaia
Hyundai Ioniq 9

Kokpit prezentuje się estetycznie i łączy aktualne trendy z ergonomią. W jednej, zagiętej ramce umieszczono dwa wyświetlacze. Pierwszy z nich to cyfrowe wskaźniki, a drugi – ekran multimedialny. Oba przedstawiają czytelne motywy.

Uwagę zwraca kierownica, która została pozbawiona logo producenta – w modelach elektrycznych to normalne. Najważniejsze jednak, że na jej ramionach zastosowane fizyczne przyciski i rolki, które znacząco podnoszą komfort użytkowania.

Hyundai Ioniq 9 wnętrze
Hyundai Ioniq 9

Na ergonomię pozytywnie wpływa fizyczny panel klimatyzacji, a także przyciski dedykowane multimediom. Tak to powinno wyglądać – choćby z perspektywy bezpieczeństwa. To dziwne, że coraz większa liczba producentów opiera wszystko „na dotyku”, który zazwyczaj przesadnie angażuje użytkownika.

W tym miejscu warto wspomnieć także o tunelu środkowym, który jest swego rodzaju zabudową z indukcyjną ładowarkę, uchwytami na butelki, podłokietnikiem, schowkiem i kilkoma przydatnymi przyciskami. Nie jest fizycznie połączony z konsolą, na której znajdują się kolejne praktyczne rozwiązania.

No właśnie, praktyczność. Wielki SUV Hyundaia posiada duże schowki, mnóstwo przestrzeni i wszystko, co powinna mieć kabina przystosowana do potrzeb rodziny. Do tego, jest przyjemna dla oka, co podkreślają estetyczne dekory i oświetlenie nastrojowe.

Hyundai Ioniq 9 – dane techniczne

Nowość południowokoreańskiej marki bazuje na platformie E-GMP, która jest stworzona z myślą o napędach akumulatorowych. Jak można się domyślać, jest to samochód elektryczny, co fani Hyundaia mogli wywnioskować już po samej nazwie.

Na tym etapie nie ujawniono jeszcze wszystkich danych, ale znamy już ich ważną część. Wersja Long Range z pojedynczym silnikiem oferuje napęd na tylną oś, 215 koni mechanicznych i 350 niutonometrów. Jej zasięg ma wynosić 620 kilometrów. Setkę osiąga w 9,4 sekundy. Dwusilnikowy wariant Long Range oddaje do dyspozycji 310 koni mechanicznych i 603 niutonometry, co stanowi znaczącą różnicę. Przyspieszenie do setki trwa 6,7 sekundy. Zasięg jeszcze nie został ujawniony.

Hyundai Ioniq 9
Hyundai Ioniq 9

Na tym nie koniec, ponieważ ofertę wzbogaci również konfiguracja Performance, czyli ta najmocniejsza. Zgodnie z oficjalnymi informacjami, wielki SUV Hyundaia w takim wydaniu ma dokładnie 430 koni mechanicznych i 698 niutonometrów, co przekłada się na setkę w 5 sekund oraz 200 km/h prędkości maksymalnej.

Hyundai Ioniq 9 posiada baterię o pojemności 110 kWh netto. Energię można uzupełniać ze źródła DC o mocy 350 kW. Ładowanie od 10 do 80 procent może trwać 24 minuty. To wciąż dużo dłużej, niż trwa tankowanie, ale i tak mówimy o postępie – szkoda, że nie tym cenowym.

Wielki SUV Hyundaia trafi początkowo na rynki Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych – będzie to pierwsza połowa 2025 roku. Później powinien pojawić się w pozostałych regionach, wśród których znajdzie się także Europa.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skoda Elroq 2025

Skoda Elroq od 149 900 złotych. Może namieszać, ale raczej nie w Polsce

Nowy Jaguar Concept

To nie jest klimatyzator. Tak wygląda nowy Jaguar