Na polskich drogach można spodziewać się po prostu wszystkiego. Nasza mentalność narodowa popycha do skrajnie nieodpowiedzialnych pomysłów.

Niestety nieodzownym elementem jest poczucie wyższości i chęć dominacji. Ma to swoje konsekwencje, czego kolejnym dowodem jest walka kierowców w Opolu, która zakończyła się bardzo nieprzyjemnie.

Pytanie „dlaczego?” jest tu jak najbardziej uzasadnione. Niemniej jednak próżno szukać odpowiedzi. Zdobycie pietruszki byłoby znacznie cenniejsze, niż wygranie w takim starciu. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę przed podjęciem rękawic.

Walka kierowców w Opolu

Jak widać na nagraniu, kierowca Forda postanowił wyprzedzić nagrywającego, który był chwilę po włączeniu się do ruchu i dopiero nabierał prędkości. Sam manewr był niebezpieczny, ponieważ odbywał się przed skrzyżowaniem. Trudno też mówić o odpowiednich odstępach.

Najwyraźniej właśnie to zirytowało nagrywającego, który postanowił odpowiedzieć tym samym – wyprzedzaniem w mało korzystnych warunkach. Tylko po to, by udowodnić swoją rację. Czy to kompleksy? No cóż, to pozostawiamy już Waszym indywidualnym ocenom.

Kierowca białego SUV-a również nie zamierzał odpuszczać. Gdy został wyprzedzony, czekał na dobry moment, by ponownie wyprzedzić. W pewnej chwili zaryzykował, co było skrajnie złym pomysłem. Warto w tym miejscu podkreślić, że nagrywający gwałtownie przyspieszył, gdy dostrzegł, że jest wyprzedzany.

Gdy kierowca Forda chciał już wrócić na swój pas, zahaczył o przód auta nagrywającego i wpadł w poślizg. W konsekwencji uderzył nie tylko w pojazd drugiego „bohatera nagrania”, ale też w inny, który stał zaparkowany wzdłuż drogi.

To wszystko miało miejsce na stosunkowo ruchliwej drodze tuż przy przejściu dla pieszych. Jak można postępować tak nieodpowiedzialnie? Nie można, ale to niektórych nie obchodzi. Obaj uczestnicy zdarzenia powinni otrzymać mandaty za narażanie innych i siebie na skrajne niebezpieczeństwo.

Walka kierowców w Opolu powinna być przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu. Nawet jeśli znajdzie się jakiś „chojrak” to nie warto ulegać prowokacjom. Zawsze należy zachować rozsądek i unikać konfrontacji. W innym razie może dojść do takich konsekwencji.