Do tego niepotrzebnego zdarzenia drogowego doszło na ulicy Partyzantów w Bielsku-Białej. Brało w nim udział dwóch kierowców zawodowo zajmujących się przewozem osób.
Geneza tej historii nie jest znana. Nagranie pochodzące z samochodu świadka zaczyna się w momencie dojazdu do sygnalizacji świetlnej. Oba pasy były zajęte przez taksówkarzy, którzy zaczęli ze sobą dyskutować – po tym, jak jeden na drugiego trąbnął.
Wymiana zdań trwała krótko. Po chwili oba pojazdy ruszyły. Kierowca czeskiego kombi zajechał drogę użytkownikowi Volvo i zaczął hamować przed jego maską. Po chwili doszło do kilku nagłych zmian torów jazdy.
Jak można się wywnioskować, takie zachowania były spowodowane bliżej nieokreśloną, nerwową sytuacją. Być może jeden z kierowców sprowokował drugiego niepożądanym manewrem.
Niemniej jednak to nie usprawiedliwia takich postaw. Jazda slalomem, hamowanie przed maską oraz lekceważenie przepisów ruchu drogowego to przepis na wypadek.
Niektórzy lokalni kierowcy twierdzą, że coraz częściej dochodzi do takich zdarzeń w Bielsku-Białej. Taksówkarze bywają agresywni wobec siebie, co sugeruje, że istnieje duże napięcie między nimi. Wcale nie musi chodzić o konflikty pomiędzy korporacjami. Nierzadko może dotyczyć to wewnętrznych problemów jednej firmy.
Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja zostanie uspokojona i kierowcy przestaną wybierać agresję jako sposób na rozwiązywanie konfliktów na drodze. Pamiętajmy, że spokój i ostrożność to podstawa.