Wydaje się, że społeczność docenia jednostki ochotnicze. Są jednak pewne wyjątki, które nie napawają optymizmem.
Jak się okazuje, w tym kraju okradają nawet strażaków. To niezwykle przykre, że istnieją osoby, które postępują w tak kuriozalny sposób. To przejaw nieodpowiedzialności i rzeczywistego upadku moralnego.
Sprawa dotyczy Ochotniczej Straży Pożarnej z miejscowości Mostki. Na remizie była zamontowana kamera, która zarejestrowała numery pojazdu użytkowego oraz pozwoliła na ustalenie tożsamości sprawców bez większego wysiłku.
Interwencja policji
Sprawa dotyczyła kradzieży złomu. Ktoś mógłby stwierdzić, że to tylko kupa metalu. Fakty są jednak takie, że straty szacowane są na 10 tysięcy złotych. To wszystko bulwersuje jeszcze bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę, że środki uzyskane ze sprzedaży surowca miały zasilić budżet w celu zakupu nowego wozu strażackiego.
Policjanci ze Świebodzina wzięli się do pracy i zaczęli badać sprawę. Szybko ustalili, kim są dwaj sprawcy. Kilka dni później zapukali do ich drzwi. Mężczyźni zostali doprowadzeni na komendę, gdzie usłyszeli zarzuty kradzieży.
Niestety, trzeci z mężczyzn wciąż jest poszukiwany. Jego złapanie jest jednak tylko kwestią czasu – raczej nie będzie się ukrywać całe życie z powodu takiego przestępstwa. Trudno jednak przewidzieć, kiedy uda się go namierzyć i aresztować. Liczymy na to, że jak najszybciej.