Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze wojewódzkiej numer 618 w okolicach Pułtuska.
Kierowca czarnego BMW jechał z przepisową prędkością przez leśny fragment drogi. W pewnym momencie dostrzegł jelenia, którzy przebiegł przez jezdnię. Zareagował na to błyskawicznie – zaczął awaryjnie hamować.
Okazało się, że nie było to jedno zwierzę, tylko całe stado. Mężczyzna zdołał wytracić prędkość do zera i nie potrącił żadnego stworzenia. Wręcz przeciwnie. To jeleń dosłownie wskoczył na klapę jego bagażnika jego samochodu, co doprowadziło do uszkodzeń.
Chwilę później było już po wszystkim – dzika istotna uciekła w stronę lasu. Warto dodać, że ani dzikie zwierzę, ani żaden człowiek nie ucierpiał w tym niebezpiecznym spotkaniu. BMW Serii 5 i auto, z którego pochodzi nagranie mogły jednak zostać uszkodzone. Niewykluczone, że oprócz porysowania pojawiły się wgniecenia.
Gdyby kierowca bawarskiego sedana jechał znacznie szybciej, to mogłoby dojść do poważnego wypadku. Na szczęście zachował ostrożność i świetnie zareagował w momencie zagrożenia. Niech to będzie przestroga dla każdego uczestnika ruchu, który zamierza wcisnąć gaz w sąsiedztwie lasów.