Wojciech Krzemiński
Poszukiwania auta premium z segmentu D w Polsce przeważnie zaczynają się i kończą na jednym z trzech niemieckich liderów: Audi A4, BMW serii 3 lub Mercedesie klasy C. Krótkowzroczność czy brak realnych alternatyw? To pierwsze, zdecydowanie. Jest przecież Volvo S60, czyli jeden z najlepszych samochodów szwedzkiej marki.
Karoseria
Przyznam bez oporów, że spośród wszystkich przedstawicieli klasy średniej to design S60 trafia najcelniej w moje gusta. Styliści pokazali, że można połączyć klasyczną elegancję z nowoczesnością. Pas przedni z delikatnie narysowanymi reflektorami, wyraźnie pochyloną maską i sporym grillem robi świetne wrażenie. Tylna część karoserii wygląda równie dobrze, dzięki lampom o ciekawym kształcie i mocno ściętej klapie bagażnika. Prezentowany egzemplarz został wyposażony w pakiet R-Design, dzięki któremu auto dodatkowo wyróżnia się sportowymi zderzakami, delikatną lotką na klapie i 18-calowymi, 5-ramiennymi felgami. Nic dodać, nic ująć!
Wnętrze
Skandynawską konsekwencję widać także we wnętrzu. Materiały wykończeniowe są bardzo dobre, a ich spasowanie ? jeszcze lepsze. Kokpit z wiszącą konsolą środkową to znane od lat rozwiązanie, które dalej prezentuje się całkiem nieźle. Ergonomia także stoi na dobrym poziomie. Warto zwrócić uwagę na czytelny zestaw wskaźników (trzy motywy do wyboru) i dobrze leżącą w dłoniach kierownicę ? te rzeczy spodobają się każdemu kierowcy. Ponadto, większość podróżnych zwracała uwagę na czarną podsufitkę. Niby detal, a wygląda fajnie!
Przednie fotele to ukłon w stronę komfortu. Są miękkie, bardzo wygodne i dobrze podtrzymują ciało. Pochwała należy się również za zagłówki ? mają odpowiednią twardość oraz kształt, dzięki czemu głowa może realnie odpocząć. Żaden przedstawiciel klasy premium w segmencie D nie rozpieszcza przestrzenią pasażerów zajmujących miejsca na tylnej kanapie. W tym przypadku nie jest inaczej. Miejsca wystarczy dla dwóch osób średniego wzrostu. Warto jednak zaznaczyć, że siedziska z tyłu są także świetnie wyprofilowane.
Z kolei bagażnik nie jest najmocniejszym punktem auta. Skromne 380 litrów pojemności i niewielki otwór załadunkowy nauczą właściciela sztuki kompromisu. Na pocieszenie pozostaje dzielone asymetrycznie oparcie (plus łatwy system składania kanapy) i otwór umożliwiający przewóz długich przedmiotów, np. nart.
Technologia
Pod maską prezentowanego S60 pracuje mocny silnik Diesla. Nie jest to jednak 5-cylindrowa jednostka, a jej 4-cylindrowy następca spełniający normy emisji spalin Euro 6. Generuje 181 KM (przy 4250 rpm) i 420 Nm (w przedziale 1750-2500 rpm), które trafiają na koła przednie za pośrednictwem nowej, 8-biegowej skrzyni automatycznej. Ten zestaw musi poradzić sobie z niemałą masą własną auta -1652 kg. I radzi sobie znakomicie. Szwedzki sedan osiąga pierwszą setkę w 7,3 sekundy (0,1 sekundy szybciej niż manual) i rozpędza się do 230 km/h. Jest przy tym naprawdę oszczędny. Oczywiście kartkę z danymi katalogowymi, w których widnieje 4,1 litra w cyklu mieszanym, można włożyć na półkę z literaturą science fiction, jednakże wynik na poziomie 6 litrów jest jak najbardziej realny. Warto dodać, że nawet dynamiczna jazda nie powinna zbyt gwałtownie opróżnić kieszeni kierowcy ? trudno bowiem przekroczyć 7,5 litra w mieście.
Wrażenia z jazdy
Co ciekawe, zawieszenie S60 jest bardzo sprężyste i zachęca do dynamicznego pokonywania zakrętów. Układ kierowniczy też jest niezły, choć przydałaby się odrobinę szybsza reakcja. Natomiast przy wyższych prędkościach auto jest bardzo stabilne i niezwykle dobrze wyciszone. Żaden niemiecki i japoński konkurent nie zapewnia tak dobrych warunków akustycznych w kabinie. Wpływ na taki stan rzeczy ma także opływowa karoseria. Jeśli już o dźwiękach mowa, to warto wspomnieć o zestawie Premium Sound ? takie nagłośnienie powinien mieć każdy samochód tej klasy w segmencie D.
Silnik, choć nie brzmi jak klasyczny 5-cylindrowiec Volvo, spisuje się bardzo dobrze. W połączeniu z 8-biegowym automatem daje poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Wystarczająca moc, a także szybka reakcja na gaz sprawiają, że wyprzedzanie nie stanowi żadnego problemu, nawet przy wysokich prędkościach. Wspomniana wyżej skrzynia to także udana konstrukcja. Potrafi zmieniać biegi błyskawicznie, jednakże czasem na niższych przełożeniach delikatnie przypomina o swoim istnieniu.
S60 ma 4635 mm długości i 1825 mm szerokości. Nie należy zatem do najmniejszych samochodów. Mimo tego, całkiem przyjemnie jeździ się nim w mieście. Widoczność do przodu i na boki jest przyzwoita, a podczas cofania pomagają czujniki oraz kamera cofania. Oczywiście, gdy pewność siebie jest niewielka, a luka parkingowa budzi wątpliwości, to można skorzystać z asystenta parkowania. W czuwaniu nad bezpieczeństwem pomagają także system BLIS monitorujący martwe pole w lusterku oraz czujniki odpowiadające za ostrzeganie kierowcy podczas zbyt szybkiego zbliżania się do innego pojazdu.
Okiem przedsiębiorcy
Premium kosztuje. I kosztować będzie. Szwedzkie auto jest jednak na tyle dopracowane, że trudno zarzucać mu zbyt wysoką cenę. Z prezentowanym silnikiem, S60 kosztuje co najmniej 131 300 zł. Jest to jednak podstawowa wersja wyposażenia z manualną skrzynią. D4 Drive-E z topowym wyposażeniem (Summum) i automatem kosztuje natomiast 171 800 zł. Testowany egzemplarz, oparty na tym drugim wariancie, został dodatkowo wyposażony w pakiet R-Design i kilka innych ciekawych opcji (m.in.: wspomniane 19-calowe felgi, Premium Sound, pakiet Business Connect Pro), które wywindowały jego cenę do 226 490 zł. I jest to cena porównywalna do konkurencji.
Potencjalny klient będzie na pewno zainteresowany usługami finansowymi. W przypadku Volvo, okres kredytowania może trwać od 12 do 84 miesięcy. Umowie podlegają także samochody używane, jednakże ich wiek razem z okresem kredytowym nie może przekroczyć 7 lat. Co istotne, istnieje możliwość sfinansowania 100% wartości pojazdu, przy czym raty dostosowywane są do indywidualnych potrzeb. Z kolei dla przedsiębiorców Volvo Car Financial Services przygotowało leasing operacyjny lub finansowy z umową od 24 do 60 miesięcy lub od 6 miesięcy w przypadku leasingu finansowego, opłatą wstępną od 0% i jedną z trzech walut do wyboru: PLN, EUR lub USD.
Podsumowanie
S60 to dobra alternatywa dla niemieckich konkurentów. Świetnie wygląda, bardzo dobrze jeździ i nie ma żadnych znaczących wad. W prezentowanej wersji posiada wszystko, czego można oczekiwać od auta premium z segmentu D. Powinniśmy widzieć częściej ten model na polskich ulicach.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński
