Kompaktowych SUV-ów przybywa w błyskawicznym tempie – podkreślają to i popyt, i podaż. Istnieje bardzo wiele ciekawych modeli w różnych konfiguracjach, które przyciągają do salonów liczne grono klientów. W tej klasie są także wersje, które możemy uznać za rodzynki segmentu. Wśród nich znajdziemy Volkswagena Tiguana z topowym dieslem pod maską.
Karoseria
Zanim jednak przejdziemy do kwestii technologicznych, rzućmy okiem na design. Ten wariant występuje tylko i wyłącznie z najbogatszym wyposażeniem (Highline). W tym przypadku uzupełniono je pakietem R-Line, dzięki któremu Tiguan prezentuje się bardzo okazale. Przy bazowych, skromnych odmianach wygląda wręcz, jak inne auto. Przeprojektowane zderzaki, nakładki progowe, spojlery i chromowane uzupełnienia tworzą naprawdę atrakcyjną całość. Z kolei biały lakier i czarne wstawki to dla tego Volkswagena najlepsze połączenie kolorystyczne.
Wnętrze
Kokpit ma w sobie niemiecki porządek. Próżno tu szukać fajerwerków stylistycznych, ale nie ma też elementów, do których można się przyczepić. Pod względem ergonomii jest po prostu wzorcowo. Cieszy także jakość użytych materiałów – większość tworzyw jest miękka, miła w dotyku i bardzo starannie spasowana. Nie bez znaczenia są także pojemne kieszenie i dobrze zaprojektowane schowki ułatwiające rozmieszczenie przedmiotów w różnych rozmiarach.
Analogowe zegary to rozdział, który powoli się zamyka. Zamiast nich mamy duży wyświetlacz z wieloma możliwościami personalizacji. Podobnie, jak cały projekt, został on przemyślany w najdrobniejszych szczegółach, dlatego nie ma problemów zarówno z czytelnością, jak i obsługą. To samo można napisać o dotykowym ekranie multimedialnym. Na szczęście nie został on pozbawiony klasycznych pokręteł, których już nie uświadczymy w niektórych bogato wyposażonych modelach tego producenta. Spore pochwały należą się też za świetnie leżącą w dłoniach kierownicę.
Fotele, jak to w SUV-ach, osadzono dość wysoko, ale ich zakres regulacji nie budzi najmniejszych zastrzeżeń (cieszy możliwość przedłużenia siedziska kierowcy). Wyprofilowanie należy uznać za kompromis pomiędzy komfortem a właściwym podparciem bocznym. Poza tym, nie zabrakło funkcji masażu oraz podgrzewania. Na tylnej kanapie jest zaskakująco dużo miejsca. Bez problemu zmieszczą się tu dwie osoby mające po 190 cm wzrostu. Z pewnością docenią okno dachowe doświetlające kabinę, dodatkowe dysze nawiewu z osobnym panelem sterowania temperaturą, stoliki oraz dobry kąt pochylenia oparcia.
Pod elektrycznie sterowaną klapą bagażnika znajduje się spora przestrzeń. W standardzie mamy do dyspozycji aż 615 litrów. To dużo, nawet jak na kompaktowego SUV-a. Poza godną pojemnością, użytkownicy otrzymują dodatkowe schowki po obu stronach, haczyki na drobne przedmioty i gniazdo 12V, które umożliwia podpięcie takich przedmiotów, jak lodówka samochodowa. Po banalnym złożeniu drugiego rzędu (dwa cięgna) i zdjęciu półki, możliwości załadunkowe tego auta rosną do 1655 litrów.
Technologia
Czas na najważniejsze informacje. Jak już wspomniałem, mamy do czynienia z wersją, która w pewnym sensie jest wyjątkowa. Dlaczego? Bo żaden z konkurentów nie oferuje równie mocnego diesla. To 2-litrowa jednostka TDI generująca 240 KM (przy 4000 obr./min.) i 500 Nm (1750-2500 obr./min.). Jej uzupełnienie stanowi 7-biegowy automat DSG (dwusprzęgłowy), który odpowiada za przenoszenie mocy na obie osie (4MOTION). Taka konfiguracja winduje masę Tiguana do 1720 kg, co jest słuszną wartością. Czy osiągi są więc zadowalające? To zbyt „małe” słowo… Sprint do pierwszej setki trwa bowiem skromne 6,5 sekundy, a przyspieszanie kończy się dopiero przy 229 km/h. Można podejrzewać, że przy takich parametrach trudno uzyskać niskie zużycie paliwa. Okazuje się jednak, że nie taki diabeł straszny… Średnia z testu wyniosła 8,8 litra i należy to uznać za bardzo dobry rezultat.
Wrażenia z jazdy
Niemiecki SUV rozpędza się błyskawicznie i nie traci animuszu przy żadnej z dozwolonych prędkości. Jest przy tym wystarczająco kulturalny i nie przenosi zbyt dużych wibracji do kabiny. Ogromną rolę odgrywa także skrzynia automatyczna. Bardzo rzadko pozwala sobie na szarpnięcia, jest płynna i szybko dobiera przełożenia. Co istotne, nie zdarzają się jej pomyłki w doborze biegów, nawet po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu wymuszającym natychmiastową redukcję.
Napęd na cztery koła to w tym przypadku dodatek wpływający na wydajność i bezpieczeństwo. Dzięki niemu łatwiej znaleźć przyczepność na śliskiej nawierzchni i można wykorzystać pełną moc w skrajnych warunkach. Trudno jednak mówić o zdolnościach off-roadowych. Nikt przecież nie zamierza pokonywać leśnych duktów i głębokiego błota samochodem, który został przystosowany do komfortowego połykania kilometrów.
No właśnie, komfort. Odgrywa on dużą rolę. Zawieszenie skutecznie pokonuje nierówności i nie emituje niepokojących odgłosów. Nawet głębokie dziury nie wyprowadzają auta z równowagi, co ma istotny wpływ na pewność prowadzenia. Z tej perspektywy ważny jest także układ kierowniczy, który należy do najbardziej precyzyjnych w swojej klasie. Bezpieczeństwo zapewniają także liczne systemy bezpieczeństwa asystujące podczas monitorowania martwego pola, utrzymywania pasa ruchu czy awaryjnego hamowania.
Okiem przedsiębiorcy
Tiguan kosztuje co najmniej 101 590 zł. W tej cenie otrzymamy egzemplarz z silnikiem 1.5 TSI (130 KM) uzupełniony 6-biegowym manualem, napędem na przód i bazowym wyposażeniem (Trendline). Testowana wersja znajduje się natomiast po drugiej stronie cennika. Za sztukę z 240-konnym TDI, 7-biegowym automatem i napędem na obie osie trzeba zapłacić 183 590 zł. Warto jednak przypomnieć, że auto jest dostępne tylko w najbogatszej odmianie wyposażeniowej (Highline).
Zakup prezentowanego SUV-a można zrealizować poprzez kredyt. Polski oddział Volkswagena aktualnie promuje dwa warianty: Kredy Easy Drive (wkład własny od 0% do 30%, umowa na okres 2, 3 lub 4 lat, RRS0 7,59%, wartość wykupu ustalana indywidualnie) oraz EasyBuy (oprocentowanie 0%, wkład własny od 30% do 50%, umowa na 3 lub 4 lata, RRSO 6,12%). Auto dostępne jest także w leasingu od 1008 zł netto/miesięcznie (przy opłacie wstępnej 10%).
Podsumowanie
Tiguan oferuje dopracowane, wygodne i przestronne wnętrze oraz nowoczesną technologię, która czuwa nad bezpieczeństwem kierowcy i pasażerów. W prezentowanej konfiguracji potrafi także pokazać pazur, a przy tym zadowalać się akceptowalną ilością paliwa. Jest dobrą propozycją dla klientów szukających modnego SUV-a o osiągach dorównujących usportowionym kompaktom.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński