Niemiecki koncern już dwa lata temu zapowiadał rychłe wprowadzenie nowej konstrukcji.
Niedoszły wariant przekładni DSG miał oferować aż 10 przełożeń. Zdaniem przedstawicieli marki, konstrukcja okazała się być zbyt skomplikowana i stanowczo za droga w produkcji, przez co ostatecznie zdecydowano się na porzucenie projektu. Przekładnia miała współpracować z samochodami wyposażonymi w napęd na przednią lub tylną oś. Co ciekawe, jeszcze w czasie niedawnego Vienna Motor Symposium przedstawiciele Volkswagena zapewniali, że debiut wspomnianej skrzyni jest tylko kwestią czasu. Warto wspomnieć, że konkurencja (GM, Ford, Mercedes czy Hyundai) posiada w swojej ofercie lub jest w trakcie opracowywania podobnych konstrukcji.
Źródło: WCF