Trudno sobie wyobrazić, że model produkowany na tak szeroką skalę może być unikatowy, ale w tym stwierdzeniu jest trochę prawdy.
Wszystko za sprawą wyjątkowych wersji. Owszem, Volkswagen Passat B5 TDI to rydwan prestiżu, który można spotkać w każdej małej miejscowości, ale istnieją konfiguracje tego modelu, które mogą być gratką dla kolekcjonerów. Poważnie.
Świetnym tego przykładem jest Volkswagen Passat W8. Dodatkowe oznaczenie oznacza ośmiocylindrowy silnik o pojemności 4 litrów. To tak naprawdę dwie jednostki VR połączone w jedną całość. Jeżeli myślicie, że nawiązanie do konstrukcji W16 znajdujących się w Bugatti jest przypadkowe, to jesteście w błędzie…
I właśnie to sprawia, że Passat B5 może być wyjątkowy. Oferuje on 275 koni mechanicznych oraz 370 niutonometrów. Ten spory potencjał trafia na obie osie za pośrednictwem sześciobiegowej przekładni manualnej lub automatu. Prezentowany układ napędowy umożliwia osiąganie setki w 6,5 sekundy i rozpędzanie do 250 km/h.
Volkswagen Passat W8 na sprzedaż
Jedna z 5000 sztuk sprzedanych w Stanach Zjednoczonych trafiła na aukcję. Co ciekawe, tylko 100 z nich posiadało skrzynie manualne. Licytacja potrwa do dzisiejszego wieczora, dlatego chętni i być czujni. Auto posiada oryginalne, wieloramienne felgi aluminiowe BBS, szyberdach, sportowe zawieszenie, podgrzewane i elektrycznie sterowane fotele, dobry zestaw audio i drewniane dekory.
Samochód nosi ślady użytkowania – nie jest w stanie idealnym. Pokonał niemal 200 tysięcy kilometrów, ma uszczerbki lakieru i pierwsze ogniska rdzy. Jest w nim jednak spory potencjał na youngtimera. Link do licytacji znajdziesz TUTAJ.
Może być nawet POZŁACANY !!!….ale to dalej TYLKO! , a może jeszcze bardziej TANDETNY, AWARYJNY i Nijaki PASSTUCH!!!