Elektryczny van niemieckiej marki doczekał się wizyty u znanej firmy zajmującej się modyfikacjami karoserii. Efekt może zainteresować wielu fanów „ogórka”.
Fakt, połączenie napędu elektrycznego z takim nadwoziem nie wydaje się dziś rozsądnym rozwiązaniem, ale to nie zmienia faktu, że niektórym nabywcom to odpowiada. Właśnie dlatego Volkswagen ID. Buzz Prior Design może okazać się ciekawym pomysłem dla potencjalnych klientów.
Auto zyskało przeprojektowany front z dokładką do zderzaka. Profil ujawnia natomiast nakładki progowe i przyciemnione szyby. Z kolei tylną część nadwozia zdobią masywny zderzak i pokaźny spojler dachowy. Nie zabrakło także aluminiowych felg z pełnym wzorem, który nawiązuje do klasyki.
Karoseria może być polakierowana dwutonowo, co jest coraz częściej widzianym trendem – także w ofercie producentów. W przypadku ID. Buzz wygląda to znacznie lepiej, niż choćby w dużych limuzynach.
Prior Design nie poinformował o żadnych modyfikacjach napędowych, dlatego należy założyć, że prezentowany egzemplarz skrywa seryjny układ. To oznacza, że kierowca ma do dyspozycji 221 koni mechanicznych.
To spora wartość, ale należy uwzględnić, że masa własna pojazdu to ponad 2400 kilogramów, co znacząco wpływa zarówno na osiągi, jak i prowadzenie (szczególnie podczas nagłych zmian toru jazdy). Fizyki nie da się oszukać.
ID. Buzz skrywa baterię o pojemności 77 kWh, która w warunkach rzeczywistych wystarcza na około 300 kilometrów. Według norm WLTP są to 423 kilometry.