Do sieci trafił bardzo ciekawy materiał zrealizowany przez azjatyckich ekspertów zajmujących się badaniem bezpieczeństwa samochodów.
Volkswagen ID.6 i Tesla Model Y to samochody elektryczne, które są dostępne na tamtejszych rynkach. Ten pierwszy jest trochę większy i dostępny z kabiną dla siedmiu osób. Różnice w gabarytach nie są jednak ogromne (ID.6 oparty jest na platformie MEB, z której korzysta również mniejszy ID.4). Dopiero masa własna zdradza większe dysproporcje. Amerykańskie auto waży 2003 kilogramy, a niemiecki konkurent jest o 273 kilogramy cięższy.
Volkswagen ID.6 i Tesla Model Y – crash test
Oba samochody zderzyły się swoimi lewymi połowami pasów przednich z prędkościami 64 km/h. Specjaliści twierdzą, że energia wytworzona w chwili takiego uderzenia odzwierciedla zderzenie z energochłonną barierą przy 128 km/h.
Strefy zgniotu zostały więc wystawione na bardzo ciężką próbę. Rzadko przeprowadza się próbne zderzenia czołowe dwóch nowoczesnych pojazdów. Tym sposobem udało się jednak stworzyć warunki popularnego rodzaju wypadków.
Który samochód poradził sobie lepiej?
Od razu warto zaznaczyć, że oba pojazdy przetrwały tę ciężką próbę na tyle, by można było mówić o możliwości przeżycia bez bardzo poważnych obrażeń kierowców i pasażerów. I właśnie to jest najważniejsze.
Niemniej jednak widać pewne różnice. W przypadku Tesli niemożliwe było otwarcie drzwi od strony kierowcy. Te tylne lewe też stawiały opór. To w pewnym stopniu konsekwencje złamania przedniego słupka. W Volkswagenie nie było takiego problemu.
Uwagę zwraca również uderzenie głów kierowców w poduszki powietrzne. Wydaje się, że w przypadku niemieckiego auta udało się lepiej trafić w najbezpieczniejszy punkt. Niewykluczone jednak, że wiele zależy od umieszczenia fotela i kierownicy.
Jeżeli chodzi o drugie rzędy, to konsekwencje zderzenia były podobne. Pasażerowie (manekiny) mieli kontakt z poduszkami, ale też uderzyli nogami w przednie oparcia. Wydaje się jednak, że skończyłoby się głównie na siniakach.
Przypomnijmy, że Volkswagen ID.6 nie jest oferowany na polskim rynku. Warto jednak dodać, że nieco mniejszy ID.4 startuje od 198 590 złotych. Z kolei Tesla Model Y to wydatek 299 990 złotych, ale jest znacznie mocniejsza, ma większy zasięg i lepsze osiągi.