Niemiecki crossover z elektrycznym napędem zdobył ostatnio tytuł World Car Of The Year 2021.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy to miało wpływ na jego powodzenie rynkowe, ale niewątpliwym jest, że Norwegowie ruszyli do salonów producenta z Wolfsburga. Volkswagen ID.4 szybko został liderem sprzedaży w kwietniu.
To bardzo zaskakujące wieści, biorąc pod uwagę to, że dopiero debiutował. Tylko w tym miesiącu zarejestrowano tam 1824 egzemplarze tego modelu, co stanowiło aż 13,9% udziału w rynku. Liczba, której można pozazdrościć.
Uwzględniając zestawienie z czterech pierwszych miesięcy, ID.4 zajmuje trzecie miejsce z wynikiem 2684 sztuk. Warto dodać, że goni czołówkę: Toyotę RAV4 (3359 szt.) i Volvo XC40 (2883 szt.). Tuż za nim znalazły się natomiast inne auta elektryczne:
- Tesla Model 3 (2570 szt.)
- Audi e-tron (2450 szt.)
- Polestar 2 (1730 szt.)
- Nissan Leaf (1678 szt.)
- Mercedes EQC (1591 szt.)
Norweskie trendy jednoznacznie wskazują na szybką karierę aut na prąd. Za kilka lat należy spodziewać się rewolucji sprzedażowej i wycofania z oferty odmian spalinowych. Jak widać, tamtejsi klienci nie powinni mieć problemu z przyzwyczajeniem się.