Producent z Wolfsburga stopniowo rozwija swoją elektryczną gamę modelową. Wkrótce dołączy do nie pojazd miejski, który doczekał się już wersji koncepcyjnej.
Będzie to tymczasowo najtańszy samochód elektryczny w ofercie niemieckiej marki. Jego wizerunek ma nie mieć jednak budżetowego charakteru, o czym świadczy uzupełnienie cennika wersją sportową. Volkswagen ID.2 GT(X) dostał zielone światło.
Nazwa topowego wariantu nie została jeszcze ujawniona, dlatego zawarty dopisek należy traktować roboczo. Niewykluczone jednak, że marketingowcy zdecydują się na skrót GTX, który został już użyty w przypadku modeli na prąd.
Volkswagen ID.2 GT(X)
Nas najbardziej interesuje układ napędowy. Czego należy się spodziewać? Póki co mówi się o wersji z pojedynczym silnikiem oferującym około 225 koni mechanicznych. To więcej, niż w Volkswagenie Polo GTI. Osiągi mogą być jednak zbliżone, ponieważ masę własną widują ciężkie akumulatory litowo-jonowe umieszczone w podłodze. Sprint do setki powinien zajmować mniej, niż siedem sekund.
Niemcy zaskoczyliby fanów, gdyby dołączyli do gamy wariant dwusilnikowy z napędem na obie osie. Jeżeli auto miałoby 300 koni mechanicznych, to rozwijałoby 100 km/h poniżej 6 sekund. Podejrzewamy, że nie byłoby równie zwinne, co wspomniane Polo GTI, ale za to znacznie bardziej dynamiczne.
Niewkluczone, że bliźniakiem konstrukcyjnym ID.2 GT(X) będzie CUPRA UrbanRebel. Hiszpański kuzyn z pewnością zostanie odważniej narysowany, ale osiągi powinien mieć zbliżone.