w

Volkswagen Golf R Hurricane. Najbardziej szalony i jedyny taki

Volkswagen Golf R Hurricane
Volkswagen Golf R Hurricane. Najbardziej szalony i jedyny taki

Flagowa odmiana niemieckiego modelu kompaktowego została bazą dla unikatowego projektu, który został już ukończony.

Oto Volkswagen Golf R Hurricane, który uległ gruntownym modyfikacjom – zarówno wizualnym, jak i technologicznym. Aby dozować emocje zaznaczymy, że jest ponad dwukrotnie mocniejszy od wersji GTI. A to mówi samo za siebie.

Zacznijmy jednak od stylistyki. Koncepcja oparła się na zielono-czarnych motywach. Styl „ninja” zwraca na siebie uwagę i może się podobać. Nie mogło zabraknąć oczywiście body kitu, za który odpowiadają praktykanci, którzy stworzyli projekty GTE Skylight i GTE HyRacer. Co więcej, prace nad autem wspierał kierowca wyścigowy, Benny Leuchter.

Volkswagen Golf R tuning
Pakiet skutecznie wyróżnia auto na tle seryjnych egzemplarzy, a do tego pozwala przypuszczać, że tylna listwa LED na klapie trafi do Golfa po liftingu

Pakiet z włókna węglowego obejmuje poszerzone błotniki, listwy progowe, maskę, dach, spojler i klapę z dodatkową listwą LED. Niewykluczone, że Golf po liftingu otrzyma seryjnie ten ostatni element. Wrażenie robią też 10-ramienne felgi MB Design obute oponami Pirelli P Zero Trofeo R.

Volkswagen Golf R Hurricane
Kabina została odchudzona i wyposażona w klatkę bezpieczeństwa

Wnętrze utrzymano w tej samej tonacji kolorstycznej. Dominuje tu Alcantara z kontrastującymi szwami. Są też karbonowe dekory. Kabina została gruntownie odchudzona – zniknął drugi rząd. Zamontowano w niej klatkę bezpieczeństwa.

Volkswagen Golf R Hurricane

Jedyny taki Golf na świecie ma pod maską silnik 2.0 TSI, który seryjnie generował niewiele ponad trzysta koni. Zastosowanie nowych turbosprężarek HGP, większej intercoolera, zmodyfikowanej mapy silnika, innego filtra powietrza i przeprojektowanego układu wydechowego zaowocowało wyraźnymi wzrostami.

Volkswagen Golf R Hurricane oddaje do dyspozycji 519 koni mechanicznych i 629 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na obie osie zajmuje się siedmiobiegowa skrzynia automatyczna. Producent nie ujawnił, ile trwa przyspieszenie do setki, ale wiadomo, że auto potrafi pędzić ponad 300 km/h.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowy Hyundai Grandeur

Hyundai Grandeur 2023. Koreańczycy znowu to zrobili

Jaguar F-Type Convertible test

No to jazda: Jaguar F-Type Convertible P450 AWD, czyli kociak w kociej skórze