Noak Tuning to firma znana z kontrowersyjnych projektów.
Jeden z najnowszych jest tego kolejnym dowodem. Na warsztat tunera trafił Golf GTI, który przeszedł szereg modyfikacji optycznych. Najważniejszą z nich są poszerzone nadkola w stylu aut wyścigowych. Widoczne nity, jak i sam kształt rodzą mieszane uczucia. Sytuację ratują 21-calowe felgi o fajnym wzorze, ale nawet one nie są w stanie w pełni przyćmić niespójności stylistycznej, która nad nimi się znajduje.
Źródło: Carscoops