Wojciech Krzemiński
Nerwy ze stali, pełne opanowanie i dobry refleks… Tego musi się nauczyć praktycznie każdy kierowca, który chce zaczerpnąć choćby odrobiny motorsportu.
Pomimo tego, że szybka reakcja jest podstawą do wyprowadzenia auta z nadsterowności (objawiającej się najczęściej niekontrolowanym poślizgu), to odpowiednie wyczucie przy takim precyzyjnym manewrze jest równie ważne. Kierowca Porsche 911 GT3 musiał na krótki moment o tym zapomnieć, ale cóż, trudno się dziwić kiedy staracie się wyprowadzić swoje auto z opresji. Kiedy Porsche po raz pierwszy złapało zieloną trawę, sprawy przybrały gwałtowny obrót… To tylko dowodzi, że nie bez powodu Nurburgring nazywany jest „zielonym piekłem”. Zobaczcie sami jak do tego wszystkiego doszło:
