Zawodowi kierowcy doskonale wiedzą, że najtrudniejsze do opanowania są cysterny. A szczególnie te stare, których konstrukcje pozostawiają wiele do życzenia.
Oto przykład, który obrazuje, co może się stać, gdy ktoś przesadzi z prędkością podróżując takim leciwym zestawem. Kierowca jadący GAZem-53 pokonywał jeden z zakrętów w miejscowości Krzemieniec. Osoba prowadząca dostawczaka zdecydowała w tym samym momencie, że go wyprzedzi…
Kierowca odbił więc lekko w prawo, wpadł w dziurę, a płynny ładunek zaczął zmieniać miejsce środka ciężkości. Chwilę później doszło do dachowania i pożaru, bo do auta były też przymocowane butle z gazem. I tak powstała droga mleczna – w trochę innym znaczeniu…