Do tego przykrego zdarzenia doszło w mieście Fort Myers w stanie Floryda…
Dwie kobiety podróżujące Nissanem zauważyły białego sedanaa z przyciemnionymi szybami, który jechał zygzakiem. Auto zmieniało nie tylko pasy, ale także zahaczało o chodniki. Panie szybko zawiadomiły więc odpowiednie służby i postanowiły jechać za „tańczącym” samochodem. Do czasu zatrzymania informowały też innych kierowców o zagrożeniu oraz próbowały zwrócić uwagę kierowcy białego pojazdu.
Niestety, nic nie przynosiło rezultatu. W pewnym momencie kobiety podjęły decyzję, żeby zatrzymać podejrzanego w niekonwencjonalny sposób – wyprzedziły go i przyhamowały. W wyniku tego doszło do stłuczki, ale nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Za kierownicą Chevroleta Cavaliera siedziała 25-letnia kobieta, która była tak pijana, że nie kontaktowała. Po tym uderzeniu usiadła i oparła się o tylny zderzak własnego samochodu. Teraz odpowie za stwarzanie zagrożenia na drodze i jazdę z promilami we krwi. Całe zdarzenie nagrała pasażerka Nissana: