Niektórzy przestępcy działają spontanicznie i próbują wykorzystać „dobry moment”. Bywa to złudne.
Oto reprezentanci tej mało inteligentnej grupy. Ukradli auto kurierowi, ale nie przemyśleli ani sposobu działania, ani drogi ucieczki. Ich akcja skończyła się uszkodzeniem samochodu, co poprzedziło generowanie dużego zagrożenia na ulicy.
Do zdarzenia doszło w Tczewie, choć sam pojazd zostało skradziony w Starogardzie Gdańskim. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli, ale ten nie zareagował w sposób prawidłowy. Mundurowi podjęli się pościgu za podejrzanymi. Część sytuacji została zarejestrowana przez kamerę umieszczoną w aucie świadka.
Ukradli auto kurierowi – nie wiedzieli co zrobić
Podejrzani narażali siebie i innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo. W pewnym momencie doprowadzili do kolizji z innymi pojazdami – aż w końcu stracili możliwość kierowania. Uszkodzili co najmniej trzy samochody.
Przestępcy ruszyli w pieszą ucieczkę. Jeden z nich został już aresztowany przez policję. Złapanie drugiego to już kwestia czasu. Mężczyźni, którzy ukradli auto kurierowi usłyszą zarzuty kradzieży, tworzenia zagrożenia w ruchu drogowym i ucieczki przed funkcjonariuszami. Mają więc przed sobą odsiadkę. Sąd zdecyduje, jak długą, gdy uda się doprowadzić.
Ucieczka mogła doprowadzić do poważnego wypadku. Wieloletnie prace na rzecz społeczeństwa w zakresie edukacji o ruchu drogowym lub naprawiania infrastruktury powinny być uzupełnieniem odsiadki. Wtedy szanse na resocjalizacje byłyby większe.