Szybkie pokonywanie zakrętów, wbrew pozorom, nie jest taką łatwą sztuką. Wymaga nie tylko umiejętności, ale też wyczucia i doświadczenia.
Cenne jest również rozumienie zachowania własnego samochodu. Tylko wtedy można przewidzieć reakcje pojazdu i wydajnie pokonać każdy łuk. Ten kierowca najzwyczajniej w świecie przesadził – i to pod każdym względem. Jechał za szybko i źle wszedł w zakręt, co skończyło się skrajną podsterownością. W wyniku tego auto wpadło do rowu, odbiło się od skarpy i wylądowało na bocznej części karoserii. No cóż, droga nauczka (w końcu to nowe Audi RS5). Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zobaczcie, jak do tego doszło: