Są na tym świecie państwa, które pod każdym względem różnią się od Polski i pozostałych krajów europejskich. Za ciekawy przykład może tu posłużyć Turkmenistan.
W morzu absurdalnych zasad i przepisów pojawił się nowy, który tym razem dotyka tę zmotoryzowaną część społeczeństwa. Panujący dyktator, Gurbangul Berdymukhammedov, postanowił bowiem zakazać jazdy samochodami z czarnym lakierem na karoserii. Już w 2015 roku wstrzymano import takich samochodów, a od teraz nie ma w ogóle możliwości poruszania się nimi po drogach.
Wszystkie czarne pojazdy będą więc odholowywane na parking (oczywiście na koszt właściciela). Aby je odzyskać, posiadacz będzie musiał podpisać nakaz przemalowania auta. Skąd ten pomysł? Berdymukhammedov jest człowiekiem bardzo przesądnym i uważa, że taki kolor przynosi pecha. No cóż, z pewnością szczęście też, bo lakiernicy podnieśli ceny i mają pełne ręce roboty.