Do tego fatalnego wypadku doszło dziś (18 lutego) na drodze krajowej numer 11 między Gołkowicami a Byczyną (okolice Kluczborka). Nagranie przedstawia perspektywę świadka.
Warunki na drodze były przeciętne. Opady deszczu sprawiały, że nawierzchnia była śliska. Widoczność jednak nie utrudniała jazdy – było widno i bez mgły. Mimo tego, doszło do bardzo poważnych konsekwencji.
W pewnym momencie, pojazd autora nagrania wyprzedziły dwa samochody osobowe – jeden po drugim. Pierwszy z nich pokonał zakręt bez przeszkód. Drugi natomiast wpadł w poślizg, który doprowadził do tragicznych konsekwencji.
Śmiertelny wypadek na DK11
Kierowca Forda starał się kontrować, by przywrócić przyczepność. Niestety, gwałtowne szarpnięcie kierownicą w przeciwną stronę ustawiło samochód na sąsiednim pasie, po którym poruszał się zestaw (ciągnik siodłowy z lorą).
Mondeo uderzyło frontem w pojazd ciężarowy, po czym wpadło do rowu. We wraku był tylko kierowca. Niestety, poniósł śmierć na miejscu. Drugi uczestnik zdarzenia uniknął poważnych uszczerbków na zdrowiu.
Co było przyczyną wypadku? Nie ma wątpliwości, że poślizg. Kierowca najpewniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Można przypuszczać, że ogumienie w jego samochodzie było zużyte, skoro inne auto zdołało pokonać zakręt bez problemu.
Apelujemy, by nigdy nie lekceważyć warunków pogodowych. Spokojniejsza jazda minimalizuje ryzyko występowania takich zdarzeń. Zawsze należy również dbać o opony i nie jeździć na zużytym bieżniku. Ogumienie to jedyny element łączący samochód z nawierzchnią – nie zapominajmy o tym.