Pogoda w końcu jest letnia, dlatego na drogach nie brakuje motocyklistów. Niestety, wraz z liczbą użytkowników jednośladów, wzrasta liczba niebezpiecznych zdarzeń.
W każdej grupie znajdą się bowiem osobnicy, którzy dla adrenaliny są w stanie zaryzykować własnym bądź cudzym zdrowiem. A nawet życiem. Ta historia pokazuje, że naprawdę nie warto decydować się na brawurę, bo może mieć to tragiczne konsekwencje.
Ten motocyklista postanowił pokazać jak się jeździ na jednym kole – warto dodać, że na bardzo ruchliwej drodze. Gdy drugie koło opadło już na asfalt, jednoślad wpadł w tzw. shimmy, czyli drgania, które są praktycznie nie do opanowania.
W wyniku tego, mężczyzna stracił kontrolę nad maszyną i zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym. Niestety, nie przeżył wypadku. Wideo tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
https://streamable.com/t6x5om