Toyota powoli wraca do swoich sportowych konotacji. Właśnie dlatego na rynku pojawiły się takie twory, jak Yaris GRMN i Supra.
Ten drugi model to oczywiście bliźniacza konstrukcja BMW Z4. Czy legendarna nazwa nie została tutaj użyta na wyrost? Jako że przy samochodzie pracowali naprawdę świetni inżynierowie obu marek, nie sposób mieć obaw. W takich przypadkach wyrocznią jest jednak rzeczywista skuteczność, a nie parametry techniczne. Jednym z weryfikatorów realnych możliwości auta jest test łosia.
Jak każdy doskonale wie, to próba dynamicznej zmiany toru jazdy przy wyznaczonej prędkości. Czy japoński sportowiec poradził sobie z tym wyzwaniem? Tak, całkiem nieźle. Akceptowalna stabilność została utrzymana do prędkości 77 km/h.
Powyżej tej wartości, zaczęły się kłopoty i powtarzalne strącanie pachołków. Mimo tego, wynik należy uznać za pozytywny, choć do rekordu starego Citroena daleko…