Kojarzysz ten model? Gdy debiutował, to zainteresowaliśmy się jego ofertą, ponieważ była niesamowicie dobrze wyceniona. Niestety, ze względu na normy emisji i bezpieczeństwa nie jest oferowany w Europie.
A szkoda, bo z pewnością odniósłby duży sukces, tym bardziej że na jego bazie mogą powstawać przeróżne wersje. Kolejnym tego przykładem jest Toyota Hilux Champ Camper, która powinna spodobać się fanom niezależnej turystyki.
Za cały zakres modyfikacji tego samochodu odpowiada tajska firma Carryboy, która od lat działa w tej branży. Jej pochodzenie nie jest oczywiście przypadkowe. Właśnie tam można kupić prezentowany model bezpośrednio od producenta.
Toyota Hilux Champ Camper
Auto wygląda jak typowy kamper na bazie pickupa, co oznacza zabudowę przypominającą narzucenie klasycznej przyczepy na nadwozie. Właśnie dlatego nad kabiną znajduje się wystająca konstrukcja, która pełni rolę sypialni.
Trzeba uczciwie przyznać, że na zdjęciach wszystko wygląda na jakość premium. Beżowe obicia, drewniane motywy (pewnie sklejka, ale jednak) oraz wszechobecne podświetlenia tworzą elegancki klimat.
Mimo skromnych gabarytów, Hilux Champ Camper może pomieścić nawet sześć osób, choć optymalna sytuacja obejmuje raczej cztery. W jej zabudowie znajdziemy rolety okienne, zabudowę kuchenną, 100-litrowy zbiornik na czysta wodę, klimatyzację lodówkę o pojemności 80 litrów, rolety, 32-calowy telewizor, a nawet łazienkę.
Projekt jest na tyle efektywny, że można tu nie tylko spać, ale też pracować, przyrządzać posiłki i je konsumować. Krótko mówiąc, mimo raczej niewielkich rozmiarów, turystyczny Hilux daje spore możliwości.
Standardowy akumulator ma pojemność 9600 Wh, ale można go zastąpić większym (28 800 Wh). To pozwala utrzymać znacznie dłużej dostępność energii. W jej gromadzeniu pomaga także dach solarny.
Pod maską znajduje się niezawodny diesel o pojemności 2,4 litra. Generuje 150 koni mechanicznych i 343 niutonometry. Jego potencjał trafia na tylne koła za pomocą automatycznej skrzyni biegów.
Ile kosztuje prezentowany kamper? Za topową konfigurację trzeba zapłacić 2 389 500 batów, co stanowi równowartość 262 845 złotych (kurs 0,11). Kwota sama w sobie nie jest mała, ale biorąc pod uwagę europejskie standardy – naprawdę okazyjna.