Japoński wół roboczy przeszedł wyraźną kurację odmładzającą. Zmiany objęły nie tylko stylistykę, ale też gamę jednostek napędowych. 
Odświeżenie objęło bardzo wiele elementów. Pas przedni zyskał nowe wypełnienia reflektorów, zderzak i grill. Z tyłu pojawiły się inne klosze lamp, zmodyfikowana klapa i przeprojektowana klamka. Ofertę konfiguracyjną wzbogaciły oczywiście ciekawe lakiery i nowe wzory felg aluminiowych.
Z kolei wnętrze zyskało nowy ekran multimedialny, który w końcu umożliwia integrację ze smartfonami (Android Auto, Apple Car Play). Nie zabrakło również opcjonalnego systemu audio firmy JBL. Projektanci poprawili także część materiałów wykończeniowych oraz ich spasowanie. Są też nowe dekory.
Najważniejszą nowością pozostaje silnik. Hilux będzie teraz dostępny z dieslem D-4D o pojemności 2,8 litra. To znana konstrukcja, którą można spotkać w Land Cruiserze. W tym przypadku dysponuje mocą 204 KM i momentem obrotowym przekraczającym 500 Nm. To naprawdę dobre wartości, które mogą spełnić oczekiwania większej grupy klientów. Inżynierowie zmodyfikowali także amortyzatory i sprężyny – wszystko po to, by uzyskać większą wytrzymałość.