Wojciech Krzemiński
Kilkanaście godzin po wycieku pierwszego zdjęcia, przyszedł czas na oficjalną informację prasową na temat kolejnego wcielenia Toyoty Auris.
Wraz z podstawowymi faktami zostały udostępnione cztery zdjęcia. Jak już wspomniałem w poprzednim artykule, przednią część karoserii auta zdobią reflektory o nietypowym kształcie i masywny zderzak z dużym wlotem powietrza. Profil auta to natomiast unosząca się dolna krawędź przeszkleń bocznych oraz przetłoczenia biegnące nad klamkami i progami. Z tyłu znajdziemy natomiast długie lampy zachodzące na klapę bagażnika (bardzo podobne do przedniego oświetlenia) i wyraźnie odstający, obły zderzak.
Auto powstało na platformie TNGA, z której skorzysta wiele przyszłym modeli Toyoty. Dzięki niej nowy Auris ma niżej położony środek ciężkości i cała konstrukcja jest wyraźnie sztywniejsza, co ma pozytywnie wpływać na jakość prowadzenia.
W gamie jednostek napędowych znajdziemy doładowany silnik o pojemności 1,2 litra generujący 116 KM. Współpracuje z nim 6-biegowa przekładania manualna. Będzie to jedyna konwencjonalna wersja silnikowa. Pozostałe dwie to hybrydy oparte na jednostkach 1.8 (ten sam układ co w Priusie, moc: 122 KM) i 2.0 (nowość, moc: 180 KM). Oba zespoły napędowe będą współpracować z przekładnią CVT.
