Niebezpieczne zachowania uczestników ruchu zdarzają się w wielu zakątkach świata. Nie inaczej jest w Albanii.
Finał tej historii przypomina nieco Mortal Kombat. Dla tych, którzy nie wiedzą, to film oparty na motywach sztuk walki. Zacznijmy jednak od tego, że chodziło o zatrzymanie nieobliczalnego kierowcy, który wjechał na plac Skanderbega w Tiranie (stolicy kraju).
Użytkownik francuskiego hatchbacka tworzył ogromne zagrożenie w zaludnionym miejscu. Duże prawdopodobieństwo, że był pod wpływem narkotyków lub cierpiał na chorobę psychiczną. Niektórzy świadkowie próbowali go zatrzymać.
Nie było to łatwe, bo auto poruszało się cały czas. W pewnym momencie grupa mężczyzn próbowała wyciągnąć kierowcę, ale się nie udało. Wtem pojawił się bohater, który wziął rozbieg i dwoma nogami wleciał do kabiny, kopiąc jednocześnie sprawcę zamieszania. Ta brawurowa akcja zakończyła się sukcesem.
Ustalono, że osoba prowadząca Citroena to 32-latek, który chwilę wcześniej zderzył się z trzema samochodami w innych częściach miasta. Teraz odpowie za wszystkie swoje przewinienia.