Budowanie replik i próby upodobnienia jednych modeli do drugich to nic nowego. Takie projekty zazwyczaj kończą się sporymi wydatkami i mizernym efektem.
Niektórzy jednak wiedzą, jak zabrać się do roboty, by rezultat okazał się satysfakcjonujący – nie tylko dla jednostki, ale też szerszego grona odbiorców. W tym przypadku celem było jak najszersze nawiązanie do kultowej terenówki ze Stanów Zjednoczonych. Teraz niektórzy mogą uznać, że to rzeczywiście Ford Bronco.
Widząc to auto w lusterku, można się pomylić. To o tyle ciekawe, że różnice w gabarytach są naprawdę znaczące. Sekret tkwi jednak w kwadratowej sylwetce oraz podobnych proporcjach. Można więc uznać, że to zmniejszona wersja znanego off-roadera – pół żartem, pół serio.
Suzuki Jimny jako Ford Bronco
Co ciekawe, nie jest to pierwszy taki projekt na bazie Suzuki Jimny. Wcześniej powstało już kilka zminiaturyzowanych replik Mercedesa Klasy G, które opierały się na japońskim modelu. Ich założenia były dokładnie takie same.
Kwadratowe kształty, okrągłe elementy świetlne, ostre ścięcia – to wszystko ułatwiało upodobnienie tych terenówek. Warto w tym miejscu dodać, że za wykonanie i stworzenie tego pojazdu odpowiada Garage-ill. Swoją drogą, ciekawa nazwa, jak na tunera.

Pakiet nosi nazwę „Jimny Bron55”. Tak naprawdę, zakres modyfikacji nie jest jakiś ogromny. Kluczowym elementem jest atrapa chłodnicy, która na pierwszy rzut oka wygląda tak samo, jak w amerykańskim modelu. Po chwili jednak można dostrzec, że jest na niej napisane „BRON55”. A to spora różnica.
>Suzuki Jimny Rhino Edition. Bardziej retro być nie może
Ford Bronco ma oczywiście inne gabaryty. Gdyby modyfikacje zostały przeprowadzone na wariancie pięciodrzwiowym, to podejrzewamy, że jeszcze większe grono odbiorców dałoby się nabrać.
Zestaw od Garage-ill jest ogólnodostępny. Co ważne, nie jest przesadnie drogi, bo i nie ma za wielu elementów. Za 159 000 jenów, czyli około 4600 złotych (kurs 0,029) można otrzymać osłonę chłodnicy i halogeny. Pełny pakiet obejmujący także nowe reflektory LED i zderzak kosztuje natomiast 245 000 jenów (7100 złotych).


