Wojciech Krzemiński
Włoska marka trafiła pod skrzydła Stellantis i czeka ją nowe rozdanie. Zanim jednak to nastąpi, stara się utrzymać na powierzchni w czym pomaga jej Lancia Ypsilon, czyli jedyny istniejący model w gamie.
W 2024 roku pojawi się nowa generacja tego auta, a w 2026 zostanie zaprezentowana w pełni elektryczna Delta. Nowy Ypsilon jest już na projektowym finiszu i pewnie wkrótce w pełnym kamuflażu wyjedzie na drogi. Warto dodać, że będzie dostępny z napędami hybrydowymi – jako ostatni samochód tej marki.
Pozostało więc jeszcze trochę czasu, by odgrzać kotlet, który jest oferowany na włoskim rynku. Wszystko skupiło się wokół delikatnych modernizacji. Nie mają one jednak większego znaczenia. To dalej ten sam Ypsilon.
Włoskie auto miejskie będzie oferowane tylko z układem miękkiej hybrydy opartym na benzynowym silniku o pojemności 1,0 litra. Jego potencjał to 70 koni mechanicznych. Taka konfiguracja mieści się w obowiązujących normach emisji spalin.
Esteci mogą natomiast dostrzec czarne wstawki, które zdobią osłonę chłodnicy, obramowanie logo i dolną część zderzaka. Kluczowe elementy karoserii pozostały w niezmienionej formie. Krótko mówiąc, nie ma tu fajerwerków.
Lancia Ypsilon wciąż jakoś sprzedaje się we Włoszech. Klienci doceniają jej prostą konstrukcję i niezłą cenę. Nowa generacja z pewnością będzie znacznie bardziej zaawansowanym technologicznie samochodem. A to oznacza zdecydowanie wyższą cenę.
